No i mamy jesień na dobre... Zimno, mokro, szybko robi się ciemno :/ Ale jakoś trzeba przeżyć do marca ;) Potem już przyjdzie wiosna i będzie coraz cieplej. Chociaż zima ma też swoje uroki. Przez nasze wycieczki możemy sobie powspominać jeszcze ciepłe dni ;)
20 września w całej Polsce była organizowana "Międzypokoleniowa Sztafeta Turystyczna". Jest to ogólnopolska akcja organizowana przez Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze pod hasłem "Turystyka łączy pokolenia". O godzinie 10.00 cała polska w swoim mieście wyruszała na szlaki piesze (nizinne i górskie), rowerowe, kajakowe, konne. W akcji brali udział dzieci, młodzież oraz seniorzy. Bardziej i mniej sprawi :)
My razem z PTTK Zielona Góra również wybraliśmy się na taką akcję :) Zrobiliśmy 15 km na trasie: Łęgowo Sulechowskie - Klępsk - Sulechów.
Po drodze spotkaliśmy się z ciekawymi ludźmi i zwiedzaliśmy dwa ładne kościoły. Pierwszym kościołem, był kościół w Łęgowie Sulechowskim. Spotkaliśmy się z samym Proboszczem ks. Olgierd Banasiem.
Wieś Łęgowo ma swoją bogatą historię. Znane i sławne rody niemieckie zamieszkiwały tę wioskę, gdy nazywała się jeszcze Langheinersdorf.
Były tam również: poczta, szkoła, masarnia, piekarnia, młyn, gospoda z salą taneczną, piękny kościół drewniany, podobny do tego w Klępsku (niestety spłonął w okresie międzywojennym), winnica (obecnie ledwo widoczne ruiny w lesie), dworzec kolejowy - wysadzony przez zagorzałych nazistów w 1945 roku.
Łęgowski las kryje takie tajemnice, jak: kompleks strzelnic (prawdopodobnie służyły jakiejś organizacji młodzieżowej z lat międzywojennych), głaz z wyrytym pismem runicznym, którego autentyczność badali już berlińscy naukowcy (do dzisiaj nie wiadomo co oznacza ta inskrypcja) – ciekawe jest również to, że w pobliżu kamienia znajdował się folwark, noszący nazwę Runenthal (obecnie także zgliszcza).
W innym rejonie lasu znajdował się kompleks zwany BrilenSee, służący jako miejsce zabaw i spotkań plenerowych.
Łęgowo posiadało przed wojną własną walutę – uznawaną tylko w Łęgowie. W roku 1759 łęgowski las (na północ od Łęgowa) przemierzała kilkutysięczna armia rosyjska, by potem, w dniu 23 czerwca 1759, zmierzyć się z armią pruską w okolicy Pałcka.
Klępsk istnieje już od XII wieku i posiada polski rodowód z polskimi prawami. Osada najpierw była własnością komesa Jaktora potem jurysdykcyjnej diecezji poznańskiej, która przekazała ją pod władanie Brandenburczyków. W XVI wieku panowanie władały dwa rody: Kalkreutowie i Treppelowie. W XVII wieku Klępsk był pod ręką rodu von Troschke, a w 1844r. wieś sprzedano Królewskiemu towarzystwu Handlu Morskiego. Ostatnimi dziedzicami Klępska byli Philipshbornowie. Zachodziły także na tej ziemi różne zmiany życia religijnego. W 1298 roku diecezję poznańską podzielono na trzy mniejsze jednostki - archidiakonaty. W następnym, XIV stuleciu, dokonano podziału na jeszcze mniejsze jednostki administracji kościelnej - dekanaty.(Klępsk – dekanat świebodziński). Kościół Klępska przechodził rożne reformy, gdyż panowała tam religia luterańska jak i katolicka. Jednak do dziś przetrwała katolicka, która powróciła na stałe po II wojnie światowej, po powrocie Macierzy w 1945r.
Kościół p. w. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny to unikatowy przykład sztuki protestanckiej z elementami renesansowymi. To świątynia, gdzie współistnieją dwie religie- ewangelizm i wiara katolicka. Fakt ten ma niewątpliwie duże znaczenie. Pokazuje on, iż dziedzictwo kulturowe Polaków i Niemców zawiera części współne. Możliwym było tolerowanie różnic wyznaniowych przed wiekami, więc możliwym jest to i teraz, w chwili integrowania się całej Europy. Renesansowy Kościół w Klępsku zwany jest perłą drewnianej architektury. Powstanie budowli datuje się na wiek XVI. Jako siedziba parafii katolickiej obiekt ten funkcjonował przez blisko trzy stulecia.
Po reformacji w 1576 roku drewniany kościółek przejęli ewangelicy. Rozpoczęto wówczas szereg prac renowacyjnych. Zwolennicy Marcina Lutra stworzyć chcięli przepiękną kaplicę. I w rzeczywistości udało im się to wyśmienicie.
Na szczególna uwagę zasługują prace malarskie, owocem których było 117 malowideł o tematyce biblijnej, które zdobią tam scany. Owe obrazy to najbardziej cenne elementy wystroju kościoła. Sceny z Biblii malowano na przełomie XVI/XVII wieku. Zaś pierwsze obrazy pochodzą z 1566 roku. Różnorodność stworzonych zespołów ikonograficznych wskazuje na kilku artystów, którzy je tworzyli. Same obrazy to przede wszystkim sceny dynamiczne, urzekające swą wymową i mistrzostwem z jakim zostały wykonane. Wystepujące przy nich liczne inskrypcje to także swego rodzaju dzieła sztuki. Setki zdań, cytatów są komentarzami do malowideł. To objasnienia i przesłania dla potomków tych, którzy je tworzyli. Wystrój kaplicy po prostu urzeka swym pięknem. Podziwiać można tu m.in. manierystyczna chrzcielnicę i gotycki ołtarz. Ołtarz Matki Boskiej z Dzieciątkiem pochodzi z 1400 roku i jest dziełem dolnośląskiego mistrza. To najcenniejszy zabytek Koscioła Najświętszej Marii Panny.
Konstrukcja budowli jest stosunkowo prosta. Prostokątne prezbiterium, murowana zakrystia (1588r.), kwadratowa drewniana wieża (1657r.), gontowy dach o dwu kalenicach (niższa nad prezbiterium, wyższa nad głowami zgromadzonych).
Skarb renesansowej architektury drewnianej, którego nie da się porównać do żadnego innego na terenie całej Europy.
Po obejrzeniu kościoła ruszamy dalej... Idziemy na ognisko koło leśniczówki w Klępsku...
Po ognisku ruszamy już w stronę Sulechowa. Po drodze zbieramy jeszcze grzybki i robimy kilka fotek. Z Sulechowa jedziemy już do Zielonej Góry.
Super sprawa i ja jestem zdania, że jak najbardziej warto jest zwiedzać kiedy mamy tylko na to jakąś okazję. Muszę przyznać, że ja również staram się zadbać o dobre ubezpieczenie turystyczne. Polecam przeczytanie wpisu https://kioskpolis.pl/sezon-wiosna-lato-2021-jakie-ubezpieczenie-turystyczne-sprawdzi-sie-najlepiej/ gdzie tą kwestię dokładnie opisano.
OdpowiedzUsuń