Pewnego wiosennego dnia bierzmy mapę do ręki i planujemy gdzie tu by zaplanować nasze wyprawy :) Wpadliśmy napoczątku na następujący pomysł. Może by wiosną pojeździc nad jeziora w województwie lubuskiem. Ale nie kapać się, ani morsować tylko sprówbować je obejść.
No i się udało. Pierwszym zaplanowanym jeziorem jest "Jezioro Dziarg" koło Kosobudza. Udało nam się nawet namówić kolegę :)
Jezioro Dziarg położone w północno-zachodniej części niewielkiej miejscowości Kosobudz. Jest to jedno z jezior, na które warto zawitać już dla piękna otaczającej go przyrody. Zbiornik należy do przepływowych, jego powierzchnia to ok. 11,3 ha, głębokość maksymalna to 10,4 m a średnia ok. 5,0 m. Wędkowanie na jeziorze Dziarg dozwolone jest wyłącznie z brzegu. Jezioro moim zdaniem należy do jednego z najczystszych w naszym województwie, woda jest naprawdę mega przejrzysta. Zbiornik pod względem limnologicznym o średnio zaawansowanej eutrofii. Brzegi jeziora porośnięte w 75%, a z roślin o liściach pływających najczęściej spotyka się rdestnicę pływającą oraz grążela żółtego (północny kraniec akwenu). Okoliczne lasy są bardzo ładne (tereny Gryżyńskiego Parku Krajobrazowego) i zachęcaj do spacerowania, zbierania grzybów.
Dojazd do jeziora jest bardzo prosty. Jezioro Dziarg znajduje się w odległości ok. 30 km od Świebodzina w kierunku na Torzym. W Poźrzadle skręcamy na Toporów, a następnie kierujemy się na miejscowość Kosobudz. Po przejechaniu przez całą wioskę wjeżdżamy na leśną drogę i zaraz skręcamy w prawo. Po około stu metrach dojeżdżamy do parkingu przy samym jeziorze.
Nad jeziorem znajduje się bardzo ładna plaża z wiatą i miejscem do rozpalenia ogniska. Po przejściu jeziora robimy sobie dłuzszy odpoczynek i wracamy do domu.
