W końcu nadeszła wiosna... Co prawda zima nie była aż tak straszna, jak w tamtym roku. Ale myślimy, że prawie każdy jednak nie mógł się doczekać tej wiosny :)
My pożegnaliśmy wiosnę topiąc marzannę. 23-03-2014 r. wybraliśmy się z naszą grupą PTTK do Nietkowa na most kolejowy. Tam co roku żegnamy zimę i witamy wiosnę topiąc marzannę :)
Po utopieniu marzanny, poszliśmy do Nietkowa na ognisko. Ognisko mieliśmy u zaprzyjaźnionego Pana Jana :) Tam mielismy małą imprezkę z pieczeniem kiełbasek.
Witajcie.
OdpowiedzUsuńFajna wyprawa.
Marzanny prześliczne, dobrze,że nie było z wami moich wnuczek bo nie pozwoliłyby je utopić- zbyt ładne.
Pozdrawiam serdecznie:))