W drugi dzień naszego urlopu (2012-05-19) obudziło nas znowu ładne słoneczko. Wstaliśmy ok 7 rano. Zjedliśmy śniadanie, zrobiliśmy kanapki na drogę i po 8:00 wyszliśmy na autobus do Kowar. Tym razem wyruszamy na kolejna z Koron Gór Polski - "Skalnik - 945 m n.p.m." Wędrówkę w góry zaczynamy z dworca PKS i nieczynnego dworca PKP w Kowarach. Całą trasę przeszliśmy prawie zielonym szlakiem. Zaczyna się w centrum Kowar ale ciężko go znaleźć. Po małych poszukiwaniach znajdujemy zielony szlak i zaczynamy wędrować. Szlak prowadzi przez miasto (ulicami Waryńskiego, Kasztanową i Bukowa), a następnie przechodzimy przez główną ulicę i dalej pod górę.
Początek szlaku za Kowarami |
Na początku jest miły i przyjemny. Wiedzie drogą asfaltową. Zrobiliśmy przerwę na kanapki na ławeczkach przy leśniczówce.
Przystanek przy leśniczówce |
Po posileniu się ruszyliśmy dalej zielonym szlakiem jeszcze drogą asfaltową. Jest to stary trakt kamiennogórski. Następnie po ok 20 minutach nasz szlak skręcił w lewo. Z asfaltu przeniósł się na korzenie i kamienie, przez las cały czas na górę. Minęliśmy jedno skrzyżowanie - spotykamy żółty i czerwony szlak.
Na szlaku |
Po kilku minutach doszliśmy do kolejnego skrzyżowania szlaków. A tam nasz szlak zamienił się w niebieski. W drodze na niebieski szlak weszliśmy na przepiękny punkt widokowy otoczony drewnianymi barierkami, na którym znajduje się ławeczka.
Punkt widokowy |
Po zrobieniu kilku fotek, ruszyliśmy dalej. Szlak prowadził przez las wąska ścieżką. Po 15-20 minutach w końcu pojawiła się drewniana tabliczka z napisem "Skalnik 945 m". Po paru krokach ukazał nam się upragniony szczyt.
Na szczycie "Skalnika" |
Tam zrobiliśmy pamiątkową fotkę i dłuższą przerwę na drugie śniadanie i opalanie :) Wracamy również zielonym szlakiem do Kowar. Dzisiaj się nie przemęczamy bo trzeciego dnia mamy dłuższą wędrówkę.
Widok ze szlaku na "Śnieżkę" |
Bardzo przyjemna wycieczka. Widok ze Skalniaka warty jest wędrówki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam