Blogi ...:::ToP BlOgI:::... Top 100 stron turystycznych .:: Nasze wycieczki - podróże małe i duże :) ::.: 2013-11-17 Niedoradz i okolice

Baner

czwartek, 12 grudnia 2013

2013-11-17 Niedoradz i okolice

Powoli zbliżamy się do Świąt "Bożego Narodzenia" i "Nowego Roku" ;) Macie już plany na Sylwka?? :) Ale mimo wszystko jak jest tylko pogoda, chodzimy na wycieczki z PTTK Zielona Góra...


Co prawda jakoś czasu minęło od tej wycieczki, ale nie bylo czasu jakoś napisać. Tym razem pojechaliśmy troche poza Zieloną Górę, czyli w okolice Niedoradza. Trasa miła i przyjemna: "Niedoradz - Rezerwat Bażantaria - Konradowo - Otyń - Bobrowniki - Niedoradz" i liczyła 12 km ;) Wycieczkę zaczynamy w Niedoradzu na Dworcu PKP.


Niedoradz - gm. Otyń - (niem. Nittritz - 1945 r.) - Wcześniejsze nazwy: Nicceras, Nitraz (1376), Nittaress (1476), Nittritz (1635), Nizina (1945)

Wieś Niedoradz należy do jednych z najstarszych w regionie. Początki osady sięgają prawdopodobnie XII wieku. W XIII stuleciu miała miejsce translokacja przestrzenna wsi i otrzymała ona układ owalnicy. Po lokowaniu pobliskiego Otynia, Niedoradz wszedł prawdopodobnie w skład jego dóbr. W 1376 r. wzmiankowano miejscowy kościół. W XV wieku wieś znajdowała się w kluczu dóbr otyńskich rodziny rycerskiej von Zabeltitz. W 1428 r. mieszkańcy wsi płacili czynsz na rzecz kościoła w Zielonej Górze. Znajdująca się na szlaku handlowym z Zielonej Góry do Otynia wieś korzystała zapewne ze swojego położenia. Niewykluczone, że już w średniowieczu znajdowała się tutaj karczma. Na początku XVI w. właścicielami Niedoradza byli von Rechenbergowie, sto lat później von Sprinzensteinowie. W okresie wojny trzydziestoletniej Niedoradz wielokrotnie zajmowały wojska protestanckie i katolickie. W 1638 r. wieś splądrował, pozostający na służbie cesarskiej, oddział Chorwatów. Miejscowa świątynia w latach 1555-1628 r. znajdowała się w rękach protestantów, później na krótko przejęli kościół katolicy, w latach 1634 - 1654 ponownie był protestancki. Dopiero po objęciu władzy nad Otyniem przez zakon jezuitów kościół przywrócono katolikom. Świątynia musiała być uszkodzona skoro jezuici zdecydowali się na budowę nowego kościoła, który wzniesiono w końcu XVII w. (p.w. św. Jakuba – obecnie filia parafii w Otyniu). Z inicjatywy jezuitów wzniesiono również zajazd ze stajnią na kilkanaście koni (1684 r.). W tym czasie w Niedoradzu większość mieszkańców stanowili Polacy. W 1673 r. klasztorne kroniki w Otyniu odnotowały zbrojny incydent z udziałem polskich chłopów z Niedoradza i Bobrownik. W 1700 r. Niedoradz zamieszkiwało 423 osób, w tym 193 katolików. W 1725 r. część zabudowań wsi strawił pożar – spłonęło 15 zagród i 10 stodół. Po likwidacji zakonu jezuitów w Otyniu, wieś przeszła w 1787 r. na własność księcia żagańsko-kurlandzkiego Piotra Birona, a potem księżnej Doroty de Talleyrand - Perigord i jej syna Aleksandra. W 1791 r. we wsi prócz kościoła z domem parafialnym wzmiankowano szkołę, folwark, 55 gospodarstw kmiecych, 7 zagrodniczych, 36 chałupniczych, gospodę, 3 wiatraki – razem 132 zabudowania i 785 mieszkańców. W 1803 r. katastrofalny pożar pochłonął niemalże całą miejscowość – spłonęło 60 domów, 34 stajnie, folwark i wieża kościoła. Po pożarze większość odbudowanych domostw była już murowana. Wzniesiono również nową karczmę - zajazd, która obsługiwała podróżujących szosą wrocławską (drogę wybudowano w I połowie XIX w.).

W 1845 r. Niedoradz liczył 1077 mieszkańców (56 ewangelików), 149 domów, wieś posiadała swoją szkołę katolicką (otwarta w 1818 r.), cegielnię, olejarnię, 3 wiatraki. Miejscowy folwark specjalizował się w hodowli bydła i trzody chlewnej. W II połowie XIX w. dokonano przebudowy kościoła, który przedłużono w kierunku zachodnim. W 1870 r. przez Niedoradz przeprowadzono linię kolejową relacji Nowa Sól – Zielona Góra. W pobliżu dworca kolejowego na pocz. XX w. powstał tartak. W 1879 r. Aleksander Dino, sprzedał majątek otyński pruskiemu ministrowi Rudolfowi Friedenthalowi. Po nim dobra znalazły się w rękach rodziny von Lancken - Wackenitz, w 1886 r. administratorem majątku była spółka erseverantia. W okresie II wojny światowej na terenie Niedoradza zlokalizowano jenieckie komanda robocze Stalagu VIII C w Żaganiu. W końcu 1940 r. przewieziono tutaj jeńców francuskich (ok. 80 osób), którzy pracowali w miejscowych gospodarstwach rolnych. Od połowy 1942 r. w pobliżu dworca kolejowego funkcjonował obóz dla jeńców radzieckich (ok. 300) zatrudnianych w tartaku i przy konserwacji linii kolejowej. Oba obozy zlikwidowano w początkach lutego 1945 r. Po wojnie nastąpił rozwój wsi. W latach 70. w pobliżu wsi Państwowe Gospodarstwo Rolne w Otyniu wybudowało kompleks zabudowań fermy drobiu i 4 pracownicze budynki mieszkalne. Produkcję drobiu rozpoczęli również prywatni przedsiębiorcy, wznosząc własne zabudowania gospodarcze. Działalność kontynuował miejscowy tartak. W latach 90. XX w. powstał w Niedoradzu zakład przetwórstwa drzewnego (m.in. produkcja płyt wiórowych i laminatów). W tym samym czasie rozwinęła swoją działalność masarnia. Zmieniała się również zabudowa wsi, wybudowano szereg nowych domów mieszkalnych, w latach 1990 -1991 rozbudowano szkołę podstawową, zmodernizowano drogi (budowa wiaduktu nad linią kolejową relacji Nowa Sól - Zielona Góra), zmodernizowano remizę strażacką. W 2000 r. we wsi znajdowały się 72 gospodarstwa rolne (wraz z fermami drobiu), 6 punktów handlowych i 6 zakładów usługowo- produkcyjnych (m.in. tartak i zakład przetwórstwa drzewnego). W tym czasie Niedoradz zamieszkiwało 1445 osób.

Z Niedoradza idziemy w stronę Kondradowa przez Rezerwat "Bażantaria" a potem do Otynia.





Rezerwat "Bażantaria"

Kondradowo - gm. Otyń - (niem. Kunersdorf - 1945 r.) - Wcześniejsze nazwy: Cunerstorff (1516), Kunersdorf (1791)

Pierwsze wzmianki o wsi pojawiły się w dokumencie sprzedaży dóbr otyńskich Hansowi i Nickelowi von RechenbergOM w 1516 r. Należy przyjąć, że miejscowość powstała znacznie wcześniej i wchodziła w skład majątku ziemskiego w Otyniu, z którym związana była do zakończenia II wojny światowej. W XVI w. majątek ten przynależał do rodziny rycerskiej von Zabeltitz, potem von Rechenberg i von Sprintzenstein. W ostatnim roku wojny trzydziestoletniej (1648 ) wieś spłonęła. Skutki pożaru musiały być dotkliwe, skoro w 1673 r. mieszkańcy Konradowa zwrócili się do okolicznej szlachty z prośbą o pomoc w odbudowie domostw. Po 1649 r. wieś była własnością zakonu jezuitów. W 1700 r. wieś liczyła 120 mieszkańców (37 ewangelików). Po kasacji zakonu w końcu XVIII w., Konradowo było własnością księcia kurlandzkiego Piotra Birona, później siężnej żagańskiej Doroty de Talleyrand – Perigord i jej syna, Aleksandra Dino. W 1791 r. w Konradowie wzmiankowano gospodę, 9 gospodarstw miecych, 2 zagrodnicze, 16 komorników i 10 innych domów zamieszkałych łącznie przez 188 osób. W 1846 r. wieś liczyła 47 domów - 283 mieszkańców (3 ewangelików), funkcjonowała szkoła katolicka (założona w końcu XVIII w.). W 1879 r. majątek przejął Rudolf von Friedenthal, a potem baronowa Renata von Lancken–Wackenitz, później dobrami administrowała spółka Perseverantia. W latach 1870 - 71 w sąsiedztwie wsi przeprowadzono linię kolejową relacji Nowa Sól – Zielona Góra. W XIX stuleciu zabudowa wsi połączyła się z sąsiednią miejscowością Zakęcie; granicę między miejscowościami, a zarazem jednostek administracyjnych (powiatów) wyznaczała rzeka Śląska Ochla. Po 1945 r. wieś nie rozwijała się, dopiero w latach 80. powstało kilka nowych zabudowań mieszkalnych i gospodarczych. Na przełomie lat 80. i 90. rozwinął działalność prywatny tartak, wkrótce z inicjatywy jego właściciela w pobliżu wsi powstało osiedle domków jednorodzinnych. W 2000 r. Konradowo zamieszkiwało 259 osób, we wsi znajdowało się 12 gospodarstw rolnych, obiekt handlowy i 2 zakłady usługowo-produkcyjne.

Ratusz w Otyniu

Plebania w Otyniu

W Otyniu na rynku robimy małą przerwę na coś do zjedzenia i picia. Następnie idziemy lasem do Bobrownik.

Otyń - (niem. Deutsch Wartenberg - 1945 r.) - Wcześniejsze nazwy: Otin (1313), Wartinberg (1443), Wartenberg (1791), Deutsch Wartenberg (1937)

Pierwsza źródłowa wzmianka o mieście pochodzi z 1313 r. Nie wiadomo, czy miasto powstało na tzw. surowym korzeniu, czy też rozwinęło się przy założonej wcześniej osadzie targowej. Prawa miejskie Otyń otrzymał prawdopodobnie na przełomie XIII i XIV w. Jedną z pierwszych potwierdzonych budowli w mieście był kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, którego obecność wzmiankuje się już w 1332 r. Pierwotnie kościół był budowlą jednonawową z prostokątnym prezbiterium. Świątynię przebudowano prawdopodobnie na pocz. XVI w., jednak zakres prac jest nieznany, gdyż w 1554 r. strawił ją pożar. Kościół odbudowano z fundacji właścicieli Otynia w latach 1585 – 87. Podczas odbudowy zachowano gotycki układ budowli, do której od północy i południa dostawiono rząd renesansowych kaplic z emporami, a od zachodu wieżę.

W początkowym okresie swojego istnienia Otyń był własnością książęcą i należał do księstwa głogowskiego. W XIV w. dzięki korzystnemu położeniu na szlaku handlowym z Pomorza na Śląsk, nastąpił rozwój miasta jako lokalnego ośrodka handlu i rzemiosła, również administracji (weichbild otyński zlikwidowano na początku XVI w.) Nie wiemy, kiedy miasto przeszło we władanie rycerskie. W 1437 r. wzmiankowano Sigismunda Czabila (von Zabel, Zabeltiz), w którego władaniu znajdowały się również dobra ziemskie na prawym brzegu Odry, m.in. Konotop, Kolsko i Klenica. Rodzinie Zabeltitz należy przypisać wzniesienie pierwszej warownej siedziby, położonej w południowo-wschodniej części miasta. Średniowieczne miasto nie posiadało kamiennych obwarowań. Prawdopodobnie otaczał je rów, miejscowo mokry - zasilany wodami Śląskiej Ochli. W 1441 r. odnotowano pożar, który spopielił część miasta. W końcu XV w. miasto przeżyło dramatyczny epizod. Sprawcami wydarzeń byli Kaspar, Bruno i Christoph Zabeltitzowie. Według tradycji właściciele Otynia trudnili się rozbójnictwem i z rozkazu księcia głogowskiego Jana II zostali skazani na śmierć – Bruno i Kaspar zostali pojmani i ścięci w Głogowie w 1482 r. Po Christopha książę z orszakiem zbrojnych miał się udać do Otynia, gdzie przejął bogactwa Zabeltitzów, a ostatniego z braci skazał na śmiercią głodową w wieży kożuchowskiego zamku. Po tych wydarzeniach majątek otyński, już wtedy obejmujący kilkanaście wsi, pozostawał w dyspozycji władcy. W końcu stulecia spadkobierca straconych Zabeltitzów, Balthazar próbował bezskutecznie odzyskać dobra rodzinne. W 1516 r. król czeski Władysław sprzedał majątek otyński braciom Hansowi i Nickelowi von Rechenberg. Nowi właściciele rozpoczęli przebudowę zamku, którą zakończono w 1519 r. Powstała wtedy czteroskrzydłowa renesansowa rezydencja z obszernym dziedzińcem. Za ich rządów wprowadzono w mieście reformację. W 1528 r. cesarz Ferdynand I na prośbę właścicieli nadał miastu herb. Herb nawiązywał do niemieckiej nazwy miasta. Przedstawiał rycerza w zbroi stojącego na wieży z gotowym do rzutu kamieniem. W rękach lokalnej linii rodu Rechenberg miasto pozostawało do początku XVII stulecia; w tym czasie do klucza dóbr otyńskich przyłączono Borów Polski i Nowe Miasteczko. Właściciele dbali o rozwój swoich dóbr, miasta otrzymywały korzystne przywileje, m.in. z inicjatywy Rechenbergów odbudowano w Otyniu kościół, a w 1603 r. nadano statut bractwu kurkowemu. W 1610 r. wraz ze śmiercią Johanna Georga wygasła otyńska linia Rechenbergów. Zgodnie z wolą zmarłego miasto stało się własnością jego siostry, Heleny v. Sprintzenstein. Nowa właścicielka była katoliczką, co wywołało ostry konflikt religijny. Z zapisem testamentowym nie zgodził się krewniak, Melchior Rechenberg ze Sławy, który wszczął zabiegi o
przejęcie majątku, działania te kontynuowali jego potomkowie, tocząc spory z mężem Heleny, Johannem Ernestem Sprintzensteinem. W 1633 r. Balthazar Rechenberg opanował zbrojnie Otyń i uwięził Sprintzensteina. Dopiero interwencja cesarskiego komisarza spowodowała wycofanie się Rechenberga i oddanie dóbr właścicielowi, który z tej okazji wzniósł na zamku kaplicę. W czasach wojny trzydziestoletniej Otyń, jak wiele innych miejscowości regionu, poniósł znaczne straty na skutek przemarszu wojsk szwedzkich, austriackich i brandenburskich. W 1629 r. żołnierze cesarscy wygnali protestanckiego pastora, a kościół przeszedł we władanie katolików. Po wkroczeniu Szwedów sytuacja się odwróciła. W czasie trwania wojny, tego typu wydarzenia powtórzyły się kilkakrotnie. Straty gospodarcze podczas wojny powodowały również pożary i epidemie dżumy; w 1631 r. na zarazę zamarło ponad 500 mieszkańców.

Po wojnie, na mocy zapisu testamentowego Eleonory von Sprintzenstein majątek otyński przejęli jezuici, w 1649 r. w imieniu zakonu władzę nad miastem objął Juliusz Coturius. Również w tym przypadku nie obeszło się bez wieloletnich sporów z Rechenbergami. Dopiero po śmierci głównego oponenta, Sigismunda von Rechenberga, Otyń stał się własnością jezuitów i utworzono tu zakonną prepozyturę. W jej skład weszły wsie Bobrowniki, Niedoradz, Konradowo, Zakęcie, Sucha, Ługi, Borów Polski, Klenica, Gołaszyn oraz część Nowego Miasteczka i Modrzycy. Pierwszym celem, jaki postawili sobie nowi właściciele, było „uporządkowanie” spraw religijnych. Zakonnicy zabrali się w sposób energiczny do nawracania na katolicyzm mieszkańców swoich dóbr. W swej gorliwości posuwali się nawet do stosowania wobec opornych kar więzienia. Znany jest epizod z 1673 r., kiedy przeciwko polityce fiskalnej i wyznaniowej zakonu zbuntowali się mieszkańcy (w dużej części jeszcze Polacy) wsi Niedoradz i Bobrowniki, a rozruchy chłopskie stłumiło wojsko cesarskie. Jezuici, za sprawą figury Matki Boskiej Klenickiej, uczynili z Otynia lokalny ośrodek kultu maryjnego, który przyciągał pielgrzymów z pogranicza Śląska, Brandenburgii i Polski. Figurę przewieziono z Klenicy w 1656 r. i umieszczono w kaplicy zamkowej, którą z racji licznych pielgrzymek z terenów Wielkopolski z czasem nazwano „kaplicą polską”.

Jedną z pierwszych inwestycji jezuitów była przebudowa podupadłego otyńskiego zamku. Większość murów i ścian postawiono na nowo, powiększono także kaplicę. Prace zakończono w 1681 r. W 1676 r. z inicjatywy zakonników odbudowano zniszczoną wieżę kościoła parafialnego. Zakon inwestował również w rozwój majątku. Już w 1666 r. stanęły w Otyniu dwie obszerne owczarnie (na 1000 owiec) i młyn wodny, w 1684 r. wybudowano wiatrak i stajnię, w 1698 r. – browar, gorzelnię i słodownię. Na początku XVIII w. w okolicach Bobrownik założono winnice. Zaraz po pożarze w 1702 r., który strawił kościół, 130 domów oraz zamek z kaplicą i biblioteką, przystąpiono do odbudowy miasta. Wzniesiono nowy ratusz i odbudowano kościół jednak, bez wieży, której rekonstrukcja trwała do 1781 r. W tym czasie kościół otrzymał nowe barokowe wyposażenie.

Odbudowę zamku jezuici powierzyli architektowi Stephanowi Spinettiemu, który wzniósł na nowo trzy skrzydła i kaplicę. Wybudował również czwarte, typowo klasztorne skrzydło. Większość prac ukończono w 1721 r. Teren wokół budowli otoczono murem i założono park. Przebudowa zatarła ostatecznie pierwotne założenie zamkowe, które przybrało wygląd typowo klasztorny. Początek XVIII w. to lata rozkwitu Otynia. Podstawą bytu gospodarczego otyńskich mieszczan było rzemiosło uprawiane na potrzeby dworu, a później klasztoru. W XVI - XVIII w. rozwijało się również sukiennictwo i hodowla owiec. W Otyniu odbywały się targi (4 w ciągu roku), na których handlowano suknem, wełną oraz bydłem i końmi. W połowie XVIII w. powstały pierwsze manufaktury sukiennicze, przędzalnia bawełny, wytwórnia pończoch, której towarzyszyła hodowla jedwabników. W połowie stulecia rozwinięto uprawę tytoniu. W 1749 r. zarządcą majątku klasztornego został Karol Reinach. W ciągu prawie czterdziestoletnich rządów doprowadził majątek klasztorny do rozkwitu. W 1754 r. król pruski Fryderyk II polecił zbudować w Otyniu wielki magazyn zbożowy. Dalszy rozwój miasta zahamowała wojna siedmioletnia. Miasto i klasztor obciążano ogromnymi kontrybucjami, a w 1759 r. splądrowały Otyń wojska rosyjskie. Po kasacji zakonu jezuitów w 1773 r. jeszcze przez trzy lata władali majątkiem zakonnicy, później utworzono w zabudowaniach wzklasztornych Królewski Instytut Szkolny. W 1787 r. król pruski sprzedał Otyń księciu kurlandzkiemu, Piotrowi Bironowi. Po jego śmierci majątek przypadł jego szwagrowi hrabiemu von Madem, a następnie córce Birona, księżnej Dino, Dorocie de Talleyrand – Perigord. W końcu stulecia Piotr Biron przekazał zakonny refektarz na potrzeby liturgii dla ewangelickich mieszkańców Otynia.

W 1787 r. miasto liczyło 699 mieszkańców (352 mężczyzn) i należało do jednych z najmniejszych w tej części Śląska. W 1791 r. wzmiankowano w Otyniu 82 domy i 41 stodół, na przedmieściach znajdowały się 33 domy, jednak tylko 5 z nich było krytych dachówką. Wśród innych budowli wymienić należy kościół katolicki, klasztor, dom parafialny, szkołę, ratusz, więzienie, budynek urzędu celnego (akcyzowego), budynek poczty konnej, browar i folwark zakonny. Mieszkańcy zajmowali się głównie rolnictwem i rzemiosłem, tylko w niewielkim stopniu handlem. Ważną dziedziną aktywności gospodarczej była hodowla – inwentarz żywy w 1791 r. stanowiło (bez majątku zakonnego): 14 szt. wołów, 217 świń, 238 baranów, 303 cielaki. Rzemieślnicy oferowali szeroki asortyment produkcji, w mieście swoje usługi świadczyli – łaźiebnik, 6 piekarzy, 5 bednarzy, piwowar, 2 farbiarzy, 5 rzeźników, 2 szklarzy, kapelusznik, 4 kuśnierzy, 2 murarzy, 6 kołodziejów, rymarz, 2 garncarzy, 3 szlifierzy, ślusarz, 2 kowali, 11 krawców, brukarz, 10 szewców, mydlarz, 5 powroźników, 4 stolarzy i 2 garncarzy. Rada miasta składała się z burmistrza, ogniomistrza, 2 radnych i syndyka. Swoje placówki w mieście miał królewski urząd podatkowy (poborca i kontroler) i poczta
konna (poczmistrz).

W XIX w. Otyń, podobnie jak wiele miejscowości regionu przeżywał głęboki kryzys gospodarczy. Oparta głównie na rzemiośle i rolnictwie gospodarka miasta nie wytrzymywała konkurencji z dynamicznie rozwijającymi się ośrodkami przemysłowymi. Próbą ratowania sytuacji było m.in. rozpoczęcie wydobywania w okolicach Otynia rudy darniowej, którą dostarczano do huty w Nowej Soli. W połowie stulecia prawdziwą plagą były pożary, które w latach 1843, 1845, 1847, 1850, 1851 niszczyły kolejne kwartały miasta. Odbudowywana zabudowa była już w całości murowana. Już po 1844 r. wzniesiono budynek ratusza, później wznoszono kamienice wokół rynku. W 1854 r. od uderzenia pioruna ucierpiała wieża kościoła parafialnego. Generalny remont świątyni przeprowadzono dopiero na początku XX stulecia. W 1819 r. w pobliżu kościoła wzniesiono nowy budynek szkoły katolickiej, szkołę ewangelicką założono w 1851 r., a nowy budynek oddano do użytku w 1859 r.

W 1879 r. Aleksander Dino sprzedał majątek otyński pruskiemu ministrowi Rudolfowi Friedenthalowi. Po nim dobra otyńskie odziedziczyła, córka Renata von Lancken-Wackenitz, od 1886 r. zarządcą majątku była spółka rodzinna Perseverantia. Zamiana właściciela tylko w niewielkim stopniu wpłynęła na stan techniczny zespołu klasztornego, który pomimo prac modernizacyjnych (adaptacja do celów rezydencjonalnych) stopniowo podupadał. W latach 1877 – 1883 prowadzono prace remontowe i renowacyjne kaplicy zamkowej. W 1878 r. zamknięto z powodu fatalnego stanu technicznego salę, która od końca XVIII w. służyła ewangelikom za dom modlitwy. W 1880 r., przy wsparciu finansowym Rudolfa Friedenthala, wzniesiono w Otyniu kościół ewangelicki p.w. Trójcy Świętej. Świątynię wzniesiono w stylu neoromańskim, na planie prostokąta z niewielkim prezbiterium od zachodu i wysoką, czterokondygnacyjną wieżą od wschodu. Utworzona w końcu XIX stulecia parafia ewangelicka obejmowała wsi Bobrowniki, Niedoradz, Ługi i Konradowo. Od 1873 r. swoją obecność w Otyniu datują siostry elżbietanki, w 1895 r. oddano do użytku dom zakonny zgromadzenia. W końcu XIX stulecia zarządzająca majątkiem ziemskim spółka rodzinna wzniosła na terenie przyklasztornego folwarku nowe zabudowania, uruchomiono gorzelnię, krochmalnię i fabrykę makaronu – Schlesische Maccaroni und Teigwaren Fabrik. W 1896 r. Paul Decker założył w Otyniu fabrykę rowerów Edelweiß. W latach 1905-1907 Otyń otrzymał połączenie kolejowe z Nową Solą i Wolsztynem, przy dworcu kolejowym powstały zabudowania mieszkalne. Na początku XX stulecia wzniesiono nowe zabudowania młyna wodnego nad Ochlą, restaurację, budynek poczty, basen kąpielowy, uruchomiono kilka warsztatów samochodowych i zakładów produkcyjnych branży galanteryjnej.

W okresie II wojny światowej w otyńskich zakładach zatrudniano francuskich i radzieckich jeńców wojennych. Na terenie miasta i okolic przebywała również pokaźna liczba polskich robotników przymusowych (w 1944 r. również powstańców warszawskich). 14 lutego 1945 r. Otyń został zajęty przez wojska radzieckie. W trakcie zajmowania miasta walk nie było, jednak Rosjanie spalili fabrykę rowerów i splądrowali zabudowania poklasztorne. Latem 1945 r. powstała polska administracja i rozpoczął się napływ osadników. Na terenie dawnego majątku utworzono Państwowe Gospodarstwo Rolne. W 1946 i 1954 roku kompleks poklasztorny trawiły pożary, które poważnie uszkodziły zabudowania. Do lat 70. część pomieszczeń służyła jako mieszkania dla pracowników zakładu rolnego. Później pozbawiony użytkownika zabytkowy zespół popadł w ruinę. Na początku lat 90. zabudowania klasztorne sprzedano prywatnemu przedsiębiorcy, który niestety nie podjął prac remontowych i stan budowli uległ pogorszeniu. Po zniszczeniu kaplicy klasztornej figura Matki Boskiej Klenickiej została przeniesiona do kościoła parafialnego, gdzie polscy duchowni katoliccy otoczyli ją opieką, kontynuując tradycje kultu maryjnego. Współcześnie reaktywowano ruch pielgrzymkowy związany z kultem, corocznie gromadzi on wiernych z regionu i byłych niemieckich mieszkańców Otynia.

Pozbawienie Otynia po 1945 r. statusu miasta utrudniało miejscowości rozwój. Do końca lat 80. największym zakładem produkcyjnym było Państwowe Gospodarstwo Rolne, który prowadził liczne inwestycje, m.in. budowę nowych zabudowań gospodarczych – chlewni, ferm drobiu oraz osiedla domów pracowniczych. Na terenie Otynia działały także kółka rolnicze i placówki spółdzielni rolniczych. W połowie lat 50. zapadła decyzja o rozbiórce zdewastowanego kościoła ewangelickiego. Funkcjonująca od 1945 r. szkoła borykała się z problemami lokalowymi, zajęcia dydaktyczne odbywały się w kilku pomieszczeniach na terenie miejscowości. Dopiero w 1975 r. oddano do użytku nowoczesny kompleks szkolny z salą gimnastyczną i boiskiem. W pobliżu szkoły wzniesiono wielorodzinny budynek mieszkalny dla pracowników oświaty. W 1999 r. w wyniku reformy oświaty powołano w Otyniu zespół szkół (podstawowa i gimnazjum). Swoją placówkę przedszkolną utworzyło również zgromadzenie sióstr elżbietanek. W latach 70. i 80. nastąpił rozwój przestrzenny Otynia w kierunku zachodnim, gdzie powstało osiedle domów jednorodzinnych. W tym czasie rozbudowano ośrodek zdrowia, powstały nowe placówki handlowe i usługowe. Budowa obwodnicy Otynia odsunęła ruch kołowy z centrum miejscowości. W latach 90. miejscowość otrzymała wodociąg i rozpoczęto gazyfikację, rozbudowywały się osiedla domów jednorodzinnych, nastąpił rozwój prywatnych zakładów produkcyjnych i usługowych, m.in. produkcja oświetlenia (zakład pracy chronionej funkcjonujący od lat 70.), produkcji figur ogrodowych, mechanika pojazdowa. Swoje gospodarstwa modernizowali rolnicy indywidualni. Na przełomie stulecia przeprowadzono remont dachu kościoła parafialnego, rozpoczęto modernizację dróg. W 2002 r. Otyń zamieszkiwało 1370 osób, we wsi funkcjonowało 12 punktów handlowych, 13 zakładów usługowych i 52 gospodarstwa rolne.

W drodze do Bobrownik

W drodze do Bobrownik

Bobrowniki - gm. Otyń - (niem. Deutsch Wartenberg - 1945 r.) - Wcześniejsze nazwy: Bobirnig (1417), Bobernik (1516), Bobernig (1791), Boberniki (1946),
Bobrowniki Odrzańskie (1958) - stacja kolejowa.

Pierwsze ślady osadnictwa w okolicach wsi Bobrowniki pochodzą z początków naszej ery. Badania archeologiczne potwierdziły istnienie na wzniesieniach Bukowej Góry niewielkiej osady, najprawdopodobniej ośrodka miejscowego kultu. Sama miejscowość posiada metrykę średniowieczną, a jej nazwa pochodzi prawdopodobnie od bobrów żyjących w rozlewiskach Śląskiej Ochli. Pierwsza historyczna wzmianka o wsi pochodzi z 1384 r., kiedy pobliskim Otyniem władała rodzina rycerska von Zabeltitz. Wtedy Bobrowniki były już zapewne częścią rozległych dóbr otyńskich, z którymi wieś związana była do poł. XIX w. Położona na skraju wysokiej skarpy rzecznej wieś składała się z dwóch części - górnej i dolnej. Od 1516 r. dobra otyńskie znalazły się w rękach rodu von Rechenberg. Szczególnie dramatyczne dla wsi były wydarzenia wojny trzydziestoletniej. W 1631 r. żołnierze szwedzcy przywlekli do Bobrownik dżumę, która zdziesiątkowała mieszkańców (zmarło 141 osób), miały miejsce również pożary i prześladowania religijne. Po 1649 r. wieś stała się własnością zakonu jezuitów, który w Otyniu utworzył zakonną prepozyturę. Jezuici inwestowali w rozwój gospodarczy swoich dóbr. W 1687 r. wybudowano we wsi wiatrak i owczarnię, w 1711 r. uruchomiono drugi wiatrak i postawiono dom dla młynarza. Na początku XVIII w. w Bobrownikach założono pierwsze winnice. Działaniom gospodarczym jezuitów towarzyszył jednak wzrost obciążeń wobec chłopów i prześladowania religijne. W 1673 r. chłopi z Bobrownik i Niedoradza wystąpili przeciwko zakonnikom i doszło do kilkudniowych rozruchów. Z zapisów kronikarskich wiadomo, że w rozruchach brała udział ludność posługująca się językiem polskim. Jeszcze u schyłku XVIII w. Bobrowniki i pobliski Niedoradz zamieszkane były przez liczną grupę Polaków, którzy jednak stopniowo opuszczali te tereny, przenosząc się za Odrę. Działania kontrreformacyjne zakonu doprowadziły do likwidacji w Bobrownikach szkoły protestanckiej i emigracji wielu mieszkańców, jednak odsetek ludności wyznania luterańskiego był nadal znaczny – w 1700 r. wieś liczyła 135 katolików i 305 protestantów. Sytuacja protestantów uległa zmianie dopiero po objęciu władzy nad Śląskiem przez Prusy, jednak podczas zajmowania wsi przez wojska pruskie w 1740 r. wybuchł pożar, który strawił 41 zagród. Pożary nękały Bobrowniki jeszcze w 1853 i 1858 r. – po ostatnim, większość odbudowanych domostw była już murowana.

W końcu XVIII stulecia (1791 r.) wieś zamieszkiwało 604 osoby, we wsi znajdowało się 41 gospodarstw kmiecych, 37 komorników, folwark, wiatrak i dwie szkoły wyznaniowe.

Po likwidacji zakonu jezuitów w końcu XVIII w., Bobrowniki znalazły się w rękach księcia kurlandzkiego Piotra Birona, potem księżnej żagańskiej Doroty de Talleyrand – Perigord i jej syna Aleksandra Dino. Po 1879 r. majątek otyński przejęła rodzina von Lauecken – Wackenitz. W 1830 r. oddano do użytku nowy budynek szkoły ewangelickiej. W 1845 r. wieś zamieszkiwało 843 osoby, w tym 311 katolików, funkcjonowały dwie szkoły wyznaniowe, folwark, owczarnia i 4 wiatraki. W 1876 r. wzniesiono w Bobrownikach dzwonnicę, na której 10 lat później zawieszono dwa dzwony – katolicki i protestancki (w końcu XX w. budowla została odnowiona z inicjatywy byłych niemieckich mieszkańców Bobrownik). W centrum wsi wybudowano restaurację z salą taneczną. Po katastrofalnej powodzi w 1903 r. rozpoczęto budowę wałów przeciwpowodziowych, które zabezpieczyły przed wylewami Odry rozległe tereny rolnicze. Na początku XX w. w pobliżu Bobrownik przeprowadzono linię kolejową relacji Nowa Sól – Wolsztyn (nie wybudowano budynku dworca). W 1933 r. wieś liczyła 753 mieszkańców. Podczas II wojny światowej założono we wsi jenieckie komanda robocze Stalagu VIII C. Pierwszy obóz utworzono w 1941 r. dla pracujących w gospodarstwach rolnych Francuzów. Kolejny powstał w 1943 r., kiedy przywieziono do wsi jeńców radzieckich. W 1944 r. skierowano ich do prac fortyfikacyjnych nad Odrą. Jeńcy z obu obozów wyzwoleni zostali przez wojska radzieckie 14 lutego 1945 r. Po zakończeniu wojny wieś rozwijała się powoli. Funkcjonującą od 1945 r. szkołę rozbudowano o oddział przedszkolny w latach 60. (obecnie filia zespołu szkół w Otyniu). W latach 70. uruchomiono w pobliżu wsi zakład chemiczny (tzw. mydlarnia), który funkcjonował do schyłku stulecia. W końcu lat 80. wzniesiono w Bobrownikach kaplicę katolicką oraz szereg nowych zabudowań mieszkalnych i gospodarczych. Podczas powodzi w 1997 r. podtopione zostały zabudowania dolnej części wsi. W 2000 r. Bobrowniki zamieszkiwało 695 osób, we wsi znajdowały się 63 gospodarstwa rolne, leśnictwo, 3 punkty handlowe i zakład usługowo-produkcyjny.


Dzwonnica w Bobrownikach

Z Bobrownik wracamy polami i lasami do Niedoradza. Stamtąd wracamy już autobusem PKS do Zielonej Góry. Po drodze robimy sobie jeszcze małą przerwę.

Mała przerwa

Po drodze do Niedoradza

rasa naszej wycieczki - "http://www.traseo.pl/trasa/niedoradz-kondradowo-otyn-bobrowniki-niedoradz"
Zapraszamy do pobierania na smartfony i przejścia trasy :)


Schemat + opis szlaków w powiecie Nowosolskim

5 komentarzy:

  1. Na każdym szlaku jest ciekawie. Jednak te górskie chyba najwięcej emocji przydają. :)
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witajcie.
    Fajna wyprawa.Mijaliście male miejscowości ale z bardzo bogatą historią.
    Podoba mi się wasze mottoUważam, że mając na myśli każde hobbi możemy podzielić ludzi tak jak napisaliście.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam sąsiadów. Mieszkam w Nowej Sol i również podróżuję po okolicy :)

    Zapraszam z rewizytą na moją małą stronę.
    Do zobaczenia na szlakach!

    http://turystyka.e-mucha.info/

    OdpowiedzUsuń
  4. Kojarzy mi się to z takim klimatycznym miasteczkiem jak z baśniowych filmów. To wszystko ma w sobie taki urok, że chce się tam być. Jestem zwolenniczką życia w takich właśnie miasteczkach. Sama trasa w sobie jest naprawdę ciekawa.

    Olga
    brukarstwo Wrocław

    OdpowiedzUsuń
  5. Tyle ciekawych miejsc w tym waszym blogu szkoda tylko że nie przypisujecie własnych zdjęć do map http://openpoimap.org/?map=various&zoom=17&lat=52.05545&lon=15.40219&layers=B00FFFFFFFFFFFFFTFFFFFF

    OdpowiedzUsuń