Blogi ...:::ToP BlOgI:::... Top 100 stron turystycznych .:: Nasze wycieczki - podróże małe i duże :) ::.: 2014-11-16 Wycieczka do Dębu Napoleona w IV roczniczę spalenia :(

Baner

sobota, 28 lutego 2015

2014-11-16 Wycieczka do Dębu Napoleona w IV roczniczę spalenia :(

Witamy po kolejnej dłuższej przerwie. Jakoś nie było czasu coś napisać, pochwalić się wycieczkami :) Spróbujemy to nadrobić, może nam się uda :) Co prawda mamy już rok 2015, ale chcieliśmy jeszcze wspomnieć o pięknym pomniku przyrody. Tym razem wycieczkę z PTTK Zielona Góra prowadziliśmy my. Trasa była łatwa i przyjemna... Prowadziła z Droszkowa do Milska, przez "Dąb Napoleona" w Zaborze. I o tym dębie chcieliśmy troszkę napisać :)


Dąb Napoleon – niestety nieistniejący już pomnik przyrody, rosnący w Zaborze dąb szypułkowy był najgrubszym w Polsce drzewem tego gatunku. Spłonął 15 listopada 2010 :( najprawdopodobniej podpalony przez wandali. Jego obwód wynosił 1 052 cm (na wysokości 1,3 metra od najwyższego punktu podstawy drzewa). Wysokość 22 m, szacuje się, że dąb był żołędziem ok. 1300 roku (jego wiek 660-700 lat). Drzewo miało w środku dużą dziuplę, która mogła pomieścić na raz kilkanaście osób. Pokrój drzewa był typowy dla drzew rosnących na otwartym terenie (potężny pień, rozłożysta korona) – odmienny niż np. u dębów białowieskich – takich jak Dąb Car czy Dąb Jagiełły. Przed wojną był na liście 78 pomników przyrody powiatu zielonogórskiego. W 1920 roku ówczesna księżna Hermina von Schönaich-Carolath z książąt Reuss osobiście nadała drzewu imię profesora Theodora Schubego (niemieckiego botanika i działacza ochrony przyrody badającego śląskie pomniki przyrody, autora m.in. opracowania Waldbuch von Schlesien). Po śmierci męża księżna w 1922 została drugą żoną byłego cesarza Wilhelma II uzyskując tytuł cesarzowej. To rozsławiło dąb w okolicy i na Śląsku. W 1936 roku drzewo wymieniono w "Księdze ochrony przyrody" prowadzonej przez starostę zielonogórskiego. Polska nazwa drzewa wzięła się z legendy głoszącej, że podczas wyprawy na Rosję w 1812 roku, po przeprawie przez Odrę pod jego konarami odpoczywał Napoleon Bonaparte. Zanim ostatecznie spłonął, dąb był kilkakrotnie podpalany przez wandali. W tym samym miejscu jest już posadzone nowe drzewo :)

Naszą wycieczkę zaczynamy z Droszkowa. Jest to wieś położona na zachód od Zaboru w otoczeniu lasów i bliskiej odległości od małego jeziora. Pierwsze wzmianki pochodzą jeszcze z XIII stulecia, jako małym przysiółku przy drodze do Zaboru i Przytoku. Dopiero w XIX i XX wieku można zaobserwować znaczne rozrastanie się Droszkowa.

Przez wieś przebiega wielokilometrowy "czerwony" szlak turystyczny Bytom Odrzański - Zielona Góra - Milsko - Zbąszynek - Miedzichowo. I my właśnie tym szlakiem idziemy do Milska.

Przywitanie wycieczki

Ruszamy...

Wspólna fotka po drodze do Zaboru

Wieś Zabór jest siedzibą gminy, położoną na Wale Zielonogórskim w pobliżu jeziora Liwno. Liczba mieszkańców wynosi około 1 tys. Wokół duże kompleksy leśne z przewagą drzewostanu sosnowego.

Początki Zaboru sięgają X wieku, a pierwsza zachowana wzmianka pochodzi z 1306 roku, w której osadę określa się mianem Sabir lub Saborin, co wiąże się z jej położeniem "za borem sosnowym". W 1556 roku Zabór otrzymał prawa miejskie, ale nigdy nie rozwinął się na tyle dostatecznie, by w pełni sprostać pojęciu - miasto.
Dawne zajęcia ludności skupiały się na wyrębie lasu i warzeniu soli. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że miejscowe warzelnie zostały przeniesione do Modrzycy koło Nowej Soli, kiedy jeden z właścicieli Zaboru ( druga poł. XVI w.) z rodu Tschammerów (zniemczonych Czamborów) nie wyraził zgody na dostarczanie drewna z okolicznych lasów do warzelni w Milsku.

Właściciele Zaboru zmieniali się wielokrotnie. Majątek był w posiadaniu Ludwiga von Dunnewalda, Karola VI Habsburga (jako lenno), kanclerza dworu cesarskiego, Franciszka Antoniego Pachta, by w 1744 roku stać się własnością Fryderyka Augusta Cosel, za cenę 216 tys. guldenów reńskich, czyli 144 tys. talarów w złocie. Fryderyk był nieślubnym synem króla Augusta II Mocnego i Anny Konstancji Hoym (żony saskiego ministra skarbu) tytułowanej hrabiną Cosel. Anna popadając w niełaski cesarza Fryderyka Wilhelma I została zmuszona do opuszczenia terytorium pruskiej monarchii, następnie aresztowana w Wittenberdze w 1716 roku i osadzona w zamku Stolpen, gdzie spędziła resztę swojego życia (zmarła w 1765).

Przy pałacu w Zaborze

Pałac zbudowany staraniem grafa Henryka Dunnewalda po 1677 roku. Z budową wiąże się legenda, która mówi, że graf więził tureckiego paszę wziętego do niewoli podczas wojny. Złożony okup za Turka w wysokości 10 kwart dukatów pozwolił na dokończenie budowy. Niektórzy całą sprawę wiążą z "odsieczą wiedeńską" w 1683, w której miał rzekomo brać udział właściciel Zaboru. Pałac prezentuje typ wczesnobarokowych budowli francuskich i pomimo przekształceń, zwłaszcza po pożarze w roku 1745, zachował swój pierwotny charakter. Budynek został strawiony przez ogień również w roku 1956, ale w następnych latach pieczołowicie odbudowany. Wewnątrz bogaty stiukowy wystrój rokokowy, a na zewnątrz wieże i plastyczne dekoracje elewacji. Całość otacza sucha, o szerokości 15 metrów i głębokości 3 metrów, fosa, nad którą przerzucone są murowane mosty. Obecnie w pałacu mieści się Centrum Leczenia Dzieci i Młodzieży. Więcej ciekawych informacji "http://fotomedia.republika.pl/historia/saabor.htm".

Z pałacu ruszamy dalej... Idziemy do miejsca gdzie został spalony "Dąb Napoleona". Tam robimy dłuższy odpoczynek na wspólnego grilla :)


Grill

Po grillu robimy jeszcze fotki przy spalonych kawałkach dębu i miejscu gdzie jest posadzony nowy dąb...



Ponieżej przedstawiamy jeszcze fotki dębu przed spaleniem...



Z "Dębu Napoleona" idziemy już do Milska po drodze zbierając jeszcze grzybki i robiąc fotki...

Pomnik przyrody - "Dąb Kapral"

Krótka historia tego dębu... Leśnicy szukający Dębu Napoleona początkowo myśleli, że to właśnie to drzewo. Po znalezieniu właściwego "Napoleona" jeden z odkrywców miał stwierdzić, że ten dąb to tylko Kapral w porównaniu z potęgą i wiekiem Napoleona. Nazwa pozostała do dzisiaj.

Ania i jej grzybek :)

Razem z Anią na tle Milska

Zakończenie wycieczki pod wiatą w Milsku

Jeszcze kilka sów do kolekcji naszych grzybiarzy

Na przystanku PKS w Milsku

Do Dębu możemy dojść jeszcze zielonym szlakiem Nordic Walking.

Nazwa szlaku: Do cesarskiego dębu
Kolor szlaku: zielony
Długość szlaku: 1,9 KM (3,8)
Różnica wzniesień: 10 m
Trasa szlaku: wieś Mielno – dąb Napoleon
Stopień trudności szlaku: łatwy
Położenie szlaku: na północny wschód od wsi Zabór, zakole Odry
Opis szlaku: Szlak prowadzi do najgrubszego dębu w Polsce. Droga asfaltowa, którą dojedziemy do Mielna może nam posłużyć za parking. Mijamy domostwo po lewej stronie i wędrujemy polną drogą.
Po niespełna kilometrze marszu dochodzimy do ściany lasu sosnowego. Na jego końcu po lewej okazały dąb. Mijamy go i lekko wznoszącym się traktem między polami idziemy dalej.
Droga zaczyna gwałtownie opadać. Mijamy skrzyżowanie idąc w dół, a na drugim skręcamy w lewo. Po lewej stronie Dąb Napoleon.


Nasz czerwony szlak w okolicach Zielonej Góry:
Świdnica (Muzeum Archeologiczne) - Góra Wilkanowska - Zielona Góra (ul. Wrocławska - Pętla MZK) => 13 km
Zielona Góra (ul. Wrocławska - Pętla MZK) - Droszków - Zabór - Dąb Napoleona - Milsko (prom) => 22 km

3 komentarze:

  1. Wycieczki zakańczane jesiennym grillem - lubię to. Bardzo przyjemna trasa, ale dębu szkoda niesamowicie. Nie wiem, co mają w głowach tacy wandale-podpalacze :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłem w tym zamku jak było Państwowe Sanatorium Dziecięce. 1985 - miesiąca nie pamiętam, 1986.04.30, 1987.11.13,1988.12.22.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz jest dalej coś dla dzieci i młodzieży. Jakiś ośrodek

      Usuń